fot. Kmiki87/ Wikimedia Commons

Kierowcy miejskich autobusów i trolejbusów przez jeden dzień będą jeździć po mieście wyłącznie na rowerach. To ma im pomóc lepiej zrozumieć rowerzystów na drodze, a co za tym idzie - usprawnić ruch na jezdniach i zmniejszyć niebezpieczeństwo poruszania się po nich.

Każdego dnia mieszkańcy Trójmiasta poruszają się po drogach różnymi środkami transportu. Ci, którzy wybierają rowery, zmagają się z wieloma problemami - okazuje się bowiem, że zasady współpracy powinni znać nie tylko rowerzyści, ale także inni uczestnicy ruchu drogowego. Ci jednak nie zawsze rozumiają, jak trudne jest jeżdżenie po mieście jednośladami.

Zarząd Dróg i Zieleni oraz stowarzyszenie Rowerowa Gdynia połączyły siły i wspólnie zorganizowały już pierwsze szkolenia, podczas których pracownicy komunikacji miejskiej jeździli po Gdyni rowerami, nie unikając również problematycznych i newralgicznych miejsc. Poruszali się zarówno po ścieżkach rowerowych, jak i po jezdniach. Do tej pory w inicjatywie wzięli udział kierowcy Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej oraz Przewozów Autobusowych Gryf. Jak twierdzi Jakub Furkal, Kierownik Zespołu ds. Komunikacji Rowerowej w gdyńskim ZDiZ, uczestnicy szkolenia lepiej zrozumieli, dlaczego niebezpiecznie jest jechać rowerem tuż przy krawężniku i na własnej skórze odczuli stres związany z bliskim wyprzedzaniem oraz trąbieniem bez powodu. Kierowcy przyznają, że rower jest ważnym środkiem komunikacji i trzeba nauczyć się jego obecności na drogach, dlatego też takie spotkania są bardzo potrzebne.

Łącznie w ramach Rowerowej Szkoły zaplanowano 6 szkoleń, w których udział weźmie około 150 kierowców.