Jaką formę rozrywki najchętniej wybierają mieszkańcy Trójmiasta?
Gdańsk, Gdynia i Sopot obfitują w miejsca, gdzie każdy chętny może się odprężyć i zrelaksować. Zapytaliśmy mieszkańców, napotkanych na trójmiejskich ulicach, jaka jest ich ulubiona forma korzystania, z proponowanych przez miasta rozrywek.
Kino, teatr, a może spacer brzegiem morza? Każda forma relaksu ma swoich zagorzałych zwolenników, a miasta wchodzące w skład trójmiejskiego kompleksu robią, co mogą, by przyciągnąć jak największą liczbę zainteresowanych skorzystaniem z oferowanych atrakcji.
Ruch, sport i świeże powietrze
– Zdecydowanie preferuję ruch na świeżym powietrzu – uśmiecha się napotkany na plaży w Brzeźnie Dawid. – Najchętniej spaceruję z psem, ale wśród moich ukochanych rozrywek wymieniłbym jeszcze jazdę na rolkach. Może nie jestem wyczynowcem i do zawodowstwa mi daleko, ale w ramach rekreacji i odprężenia to zdecydowanie moja ulubiona forma rekreacji – dodaje mężczyzna.
Nadmorski bulwar łą czący Gdańsk z Sopotem to dobre miejsce dla wszystkich, którzy korzystają z aktywno- ści ruchowej na świeżym powietrzu. Oprócz rolkarzy moż- na tam również spotkać rowerzystów i biegaczy, a także spacerowiczów, którzy korzystają z uroków przyrody.
– Lubię spędzać czas na sportowo, ale wybieram w tym celu siłownię. Zazwyczaj odwiedzam tę, w której wykupiłam karnet, ale kiedy pogoda dopisuje, korzystam z siłowni na powietrzu, usytuowanej na moim osiedlu - opowiada pani Barbara. – Często wybieram te atrakcje, które oferuje miasto – tłumaczy napotkany pan Grzegorz. – W tym roku oprócz koncertów w ramach Jarmarku Dominikańskiego, byłem również obecny na sopockiej imprezie poświęconej literaturze – dodaje mężczyzna. – Odwiedziliśmy też sopocki festiwal promujący slow food – dodaje pani Danuta, jego partnerka mężczyzny. – Uważam, że nie zawsze to, co jest darmowe, oferowane przez miasto, jest gorsze od biletowanych imprez. Trzeba po prostu znaleźć coś, co nas interesuje.
Filmy, zakupy i nie tylko
– Nie będę ukrywać, że większość czasu spędzam ze znajomymi w galeriach handlowych – wyznaje napotkana przez nas licealistka Kasia. – Podczas weekendu, w każdej z nich coś się dzieje albo organizowane są jakieś eventy, albo zaprasza się fajnych ludzi, można wybrać co, kogo interesuje. Poza tym mamy wszystko w jednym miejscu: jak znudzi nas chodzenie po sklepach, możemy pójść coś zjeść albo wybrać się do kina. Może nie jest to najambitniejszy sposób na zapewnienie sobie rozrywki, ale czasem dobrze po prostu wychillować – dodaje dziewczyna.
Wśród napotkanych przechodniów, większość jako ulubiony sposób spędzania wolnego czasu wskazywała wycieczkę do kina. W tym roku zamiast zwykłych kin w Trójmieście można było skorzystać z kina pod chmurką w Gdyni Orłowie i z Orange Kino Letnie w Sopocie. Oprócz projekcji na dużym ekranie mieszkańcy Gdańska, Gdyni i Sopotu równie często wymieniali także surfowanie w Internecie, spacery, spotkania ze znajomymi w pubach, a także plażowanie i zakupy. W niecodzienny sposób, bo… medytując, lubi spędzać czas pan Mariusz. Spotkaliśmy go na plaży, gdy kończył swój rytuał.
– To daje mi radość. Odpręża. Każdemu polecam spróbować – dodaje. Ile osób, tyle różnych pomysłów na planowanie rozrywek i relaks. Wystarczy rozejrzeć się i znaleźć - jak nasi rozmówcy - swój ulubiony.
Agata Gołąbek