Ta aplikacja ucieszy zarówno historyków sztuki, fanów Indiany Jonesa, jak i domorosłych detektywów. Aplikacja nawiązująca do legendy Sherlocka Holmesa pomaga w szukaniu dzieł zrabowanych w Polsce w czasie II Wojny światowej.

Po jej zainstalowaniu aplikacji każdy posiadacz smartfona może sprawdzić, czy oglądany przez niego obraz jest poszukiwany. Wystarczy zrobić zdjęcie, a resztę pracy wykonuje program, który sprawdza zgodność dzieła z wzorami udostępnionymi przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wystarczy zrobić zdjęcie z katalogu aukcyjnego lub ekranu komputera, by skorzystać z funkcji aplikacji ArtSherlock.

Program jest pierwszym tego typu, być może rozpocznie rewolucję w odnajdywaniu dzieł z grabieży wojennych. Jednak samo odnalezienie to jedynie pierwszy krok. Zidentyfikowane dzieło trzeba jeszcze odzyskać. Na tym polu MKiDN ma jednak duże sukcesy. Skradzione dzieła włączane są do międzynarodowych baz, a w ich odzyskiwaniu pomaga między innymi Interpol i FBI. Dzięki regularnemu monitoringowi rynku sztuki udało się odzyskać dzieła Matejki, Borucińskiego oraz „Via Cassia koło Rzymu” Oswalda Achenbacha.