Hołd dla dowódcy z Westerplatte. Kwiaty przy urnie majora Henryka Sucharskiego
W środę, 31 sierpnia w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku, gdzie znajduje się urna z prochami majora Henryka Sucharskiego, hołd zmarłemu oddała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. Mija 76 lat od śmierci majora Henryka Sucharskiego, dowódcy Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte.
Kwiaty dla dowódcy Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte
Major Henryk Sucharski zmarł 30 sierpnia 1946 roku w Neapolu. Jego pogrzeb odbył się 1 września na Polskim Cmentarzu Wojskowym w Casamassima we Włoszech. W 1971 roku ekshumowano szczątki majora - 1 września urna z jego prochami została uroczyście złożona na Westerplatte. Obecnie urna znajduje się w bazylice św. Brygidy w Gdańsku. Ostatecznie ma być przeniesiona na nowy cmentarza polskich obrońców Westerplatte, który będzie częścią planowanego Muzeum Pola Bitwy.
Przypomnijmy - oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego do 7 września 1939 roku bohatersko broniły Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza. Według różnych źródeł, gdy wybuchły walki, w polskiej składnicy przebywało 210-240 Polaków.
Choć niemiecki atak na Polskę we wrześniu 1939 roku nastąpił w wielu miejscach, to właśnie Westerplatte bronione przez Sucharskiego i jego żołnierzy stało się symbolem wojennego bohaterstwa, ale i przestrogi, że to właśnie tu zaczął się najstraszniejszy konflikt w dziejach.
Kwiaty w rocznicę śmierci majora z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz tradycyjnie złożyły też delegacje Muzeum Gdańska, Europejskiego Centrum Solidarności
fot. Dominik Paszliński/gdansk.pl
Z bazyliki św. Brygidy w Gdańsku na Westerplatte
- Chylimy nisko głowy, by oddać hołd obrońcom Westerplatte, obrońcom Poczty Polskiej, więźniom Victoriaschule, przymusowym robotnikom Stoczni Gdańskiej... Czynimy tak na znak pamięci o wszystkich ofiarach żołnierskich i cywilnych tej wojny - mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
- Jak pamiętamy z historii, major Sucharski napisał w swoich pamiętnikach, że chciałby jako osoba wierząca leżeć pod krzyżem - mówił ksiądz Ludwik Kowalski proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku podczas uroczystości złożenia kwiatów w krypcie kościoła świętej Brygidy w Gdańsku. - Niestety tak się poukładało, że w czasach socjalizmu, gdy jego szczątki sprowadzono do Polski, zamiast krzyża na jego grobie postawiono czołg. Ten krzyż wrócił na Westerplatte, szczątki majora Sucharskiego też tam spoczną niebawem tak, jak sobie tego zażyczył.
Kwiaty w rocznicę śmierci majora z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz tradycyjnie złożyły też delegacje Muzeum Gdańska, Europejskiego Centrum Solidarności.