Dopisanie do spisu i rejestru wyborców, zaświadczenie o prawie do głosowania i inne: rekordowa liczba wniosków w Gdańsku
We wtorek (7 lipca) o północy zakończyło się przyjmowanie wniosków o dopisanie do spisu wyborców w Gdańsku w tegorocznych wyborach Prezydenta RP. Łącznie z opcji tej skorzystało ponad 31 tys. osób - dla porównania w wyborach głowy państwa z 2015 r. było ich zaledwie 4 tysiące.
- Naszym głównym celem jest dopisanie do spisu wyborców każdego, kto złoży wniosek w terminie. Liczba wniosków jest przeogromna, jesteśmy w trakcie dopisywania wyborców, to potrwa jeszcze ok. dwóch dni - mówi Tomasz Filipowicz dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Dopisanie do spisu wyborców to tylko jedna z kilku procedur związanych z umożliwieniem udziału w wyborach mieszkańcom, którzy z różnych powodów nie mogą pojawić się w swoich obwodowych komisjach wyborczych, zgodnych z miejscem ich zameldowania - patrz tabela.
Czytając statystyki należy pamiętać, że jeśli ktoś przed I turą:
- dopisał się do spisu wyborców,
- wnioskował o zaświadczenie uprawniające do głosowania
- zgłosił zamiar głosowania korespondencyjnego
nie musiał wnioskować o to ponownie przed II turą. Zgłoszenia po 26 czerwca dotyczą zatem kolejnych mieszkańców.
Liczba zrealizowanych spraw przed I turą Wyborów Prez. RP (stan na 26 czerwca) | Liczba zrealizowanych spraw przed II turą wyborów Prezydenta RP (stan na 7 lipca) | Suma zrealizowanych spraw | |
Liczba pobranych zaświadczeń o prawie do głosowania | 5 410 | 4690 | 10 100 |
Liczba zgłoszeń zamiaru głosowania korespondencyjnego (przyjmowane były do 30 czerwca) | 2 352 | 485 | 2 837 |
Liczba wniosków wyborców o udzielenie pełnomocnictwa do głosowania/udzielonych pełnomocnictw | 89/87 | 33 | 122 |
Liczba wyborców dopisanych do spisu na własny wniosek | 25 694 | 5356 | 31 050 |
Liczba wniosków wyborców o dopisanie do rejestru wyborców na własny wniosek po dniu zarządzenia wyborów | 1 307 | 193 | 1 500 |
- Liczba osób wnioskujących o dopisanie do spisu wyborców zarówno przez ePUAP, jak i w formie “papierowej” przerasta wszelkie nasze oczekiwania, a pamiętać trzeba również, że 20 tysięcy mieszkańców Gdańska dopisało się do spisów wyborców w innych miastach, musieliśmy więc dokonać jeszcze 20 tysięcy wykreśleń z naszego spisu - zaznacza Tomasz Filipowicz. - I chociaż większość spraw spływa do nas w formie wniosków elektronicznych, wprowadzanie danych w systemie informatycznym odbywa się ręcznie, a to są dziesiątki tysięcy czynności wyborczych. Patrząc na dzisiejsze realia, najlepszym rozwiązaniem na uproszczenie tych wszystkich procesów jest utworzenie Centralnego Rejestru Wyborców, o który gminy upominają się już od dłuższego czasu.
Nad projektem takiego rejestru pracują miasta zrzeszone w Unii Metropolii Polskich, w tym również Gdańsk. Gminy liczą na to, że spowolnienie kalendarza wyborczego w kolejnych latach pozwoli Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwu Cyfryzacji zrealizować ich postulat.
Źródło: UM Gdańsk