Ceny żywności cały czas idą w górę
Spełniły się czarne wizje ekonomistów. Mimo, że rok 2017 trwa dopiero od półtora miesiąca, zdążył już negatywnie wpłynąć na nasze kieszenie.

Jak mówią mieszkańcy, ceny warzyw i owców diametralnie się zmieniły. Na warzywach takich jak papryka czy cukinia, sklep zarobi dwa razy więcej. Mięso i nabiał również są coraz droższe. Mieszkańcy Trójmiasta, narzekają, że na talerzu coraz mniej a pensje nie idą w górę. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, więcej musimy płacić za banany - 4,31 zł/kg (rok temu o tej porze - 4,23 zł/kg), herbatę - 4,27 zł/100 g (rok temu - 4,08 zł/100 g), ser twarogowy półtłusty - 12,81 zł/kg (wcześniej - 12,39 zł/kg) czy szynkę wieprzową gotowaną - 26,64 zł/kg (a w zeszłym roku - 24,76 zł/kg).
Jak mówią eksperci, w roku 2013, w Polsce panował kryzys i ceny żywności rosły w zastraszającym tempie. Natomiast rok 2014 był pierwszym rokiem gdzie ceny żywności poszły w dół, co utrzymywało się też w roku 2015. Natomiast w roku ubiegłym, ceny wg. danych wzrosły tylko 1%. Mimo, że wydaje się to nikłą zmianą, to dla mieszkańców Trójmiasta było to odczuwalne. Zmiany cen żywności, mają też drugie dno. Właściciele sieci sklepów, są zdania, że efektem podniesienia płacy minimalnej z 1850 zł do 2000 zł brutto i stawki godzinowej do 13 zł jest właśnie podniesienie cen żywności.