mobile

Był wyziębiony, policjanci uratowali go w ostatniej chwili

Policjanci uratowali mężczyznę, którego znaleźli w pustostanie. 64-latek miał mokre ubrania i był wychłodzony. Temperatura jego ciała spadła do 31 stopni Celsjusza, funkcjonariusze okryli go kocem termicznych i wezwali ratowników medycznych.

inf. prasowa
Był wyziębiony, policjanci uratowali go w ostatniej chwili

Gdańscy policjanci już jesienią przygotowują się do działań na rzecz osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, szczególnie osób bezdomnych. To właśnie jesienią dzielnicowi z komisariatów sprawdzają i weryfikują informacje dotyczące miejsc przebywania osób bezdomnych. Funkcjonariusze zajmujący się profilaktyką społeczną razem ze streetworkerami z Towarzystwa Przyjaciół św. Brata Alberta w Gdańsku realizują wspólne, cykliczne patrole, podczas których aktualizują informacje o miejscach, w których przebywają osoby bezdomne.


Wczoraj policjanci z komisariatu w Oliwie podczas swojej pracy sprawdzili miejsca, w których mogły przebywać osoby bezdomne. Takie kontrole to jedno z zadań, które policjanci realizują każdego dnia. Mundurowi sprawdzają pustostany, wiaty, gaże, komórki oraz altany na ogrodach działkowych w nocy, ale także w ciągu dnia. Pozostawione w pomieszczeniach rzeczy mogą świadczyć o tym, że ktoś tam nocuje. Dzielnicowy sierż. szt. Łukasz Kirkuć oraz st. sierż. Krzysztof Jureko z referatu patrolowo-interwencyjnego wczoraj o godz. 10.00 zauważyli lekko uchylone drzwi w jednym z opuszczonych budynków. Podczas wcześniejszych kontroli drzwi były zamknięte, a budynek nie znajdował się na liście kontrolowanych miejsc. Mundurowi weszli do środka i zauważyli, że na ziemi leży mężczyzna. Funkcjonariusze próbowali z nim rozmawiać, jednak kontakt był utrudniony. Mężczyzna mówił bardzo cicho i urywał słowa. Policjanci zauważyli, że jego ubrania są przemoczona, a takie zachowanie może świadczyć o wychłodzeniu organizmu. Natychmiast zdjęli mokre ubrania i okryli mężczyznę kocem termicznym, aby ograniczyć utratę ciepła. Powiadomili także dyżurnego komisariatu o tej niebezpiecznej sytuacji. Na miejsce wezwali ratowników medycznych, którzy zajęli się dalej mężczyzną. Ratownicy zmierzyli m.in. temperaturę ciała 64-latka.
31 stopni Celsjusza, jakie pokazał termometr, to zdecydowanie niebezpieczna sytuacja, która może zagrażać życiu. Dzięki zaangażowaniu policjantów uratowany mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy. Dalej sprawą 64-latka zajmie się dzielnicowy, który m.in. powiadomi o zdarzeniu Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Podczas swojej pracy dzielnicowi docierają do osób bezdomnych, rozmawiają z nimi oraz informują o formach pomocy.


Należy pamiętać, że na wychłodzenie organizmu szczególnie są narażone osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu. Nie obawiajmy się reagować w takich sytuacjach. Wybierając numer alarmowy i informując służby, możemy uratować ludzkie życie.

 
 
 
 
Źródło: Pomorska Policja

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda