„Biała fregata” po remoncie
Legenda wśród gdynian i punkt obowiązkowy dla turystów, którzy odwiedzają Gdynię. Słynna „biała fregata”, czyli Dar Pomorza przeszła jesienią kilka remontów dofinansowanych ze środków miasta. Zwiedzający żaglowiec zobaczą w najbliższym sezonie w odnowionej wersji m.in. pentrę oficerską, kabinę wychowawcy czy szpital z ambulatorium.
To jedna z najważniejszych i najchętniej odwiedzanych atrakcji turystycznych Gdyni. I nic dziwnego, bo próżno szukać tak dobrze zachowanego historycznego żaglowca w innych miejscach w Polsce. Aby Dar Pomorza nadal fascynował i zachwycał, z roku na rok regularnie odrestaurowywane są jego kolejne elementy. Jesienią zeszłego roku „biała fregata” przeszła w ten sposób kolejne prace remontowe dofinansowane przez Wydział Kultury gdyńskiego Urzędu Miasta.
Jesienne remonty objęły tzw. nadbudówkę rufową. Udało się odnowić, w zgodzie z historią żaglowca, m.in. pomieszczenie, które służy do przechowywania złożonych żagli. Nowe oblicze zyskały też pentra przy mesie oficerskiej (bufet, w którym pracowali stewardzi obsługujący oficerów podczas posiłków), kabina wychowawcy, ambulatorium, w którym urzędował statkowy lekarz oraz przyległy do niego szpital, w którym w razie chorób lub wypadków mogło przebywać do trzech chorych.
- Najbardziej wymagającym etapem remontu były prace w luku prowadzącym do żagielkoi. Luk prowadzi z pokładu niemal na dno kadłuba, więc na czas prac w jego wnętrzu ustawiono rusztowanie. Wyzwaniem okazała się również wymiana wykładziny na międzypokładzie młodszych oficerów. Należało bowiem znaleźć wśród dostępnych współcześnie tworzyw podłogowych takie, które będzie najbliższe oryginalnemu. Specyfika remontu zabytkowych pomieszczeń wymaga stałej uwagi i merytorycznego nadzoru ze strony kustosza. Wiele elementów wyposażenia to muzealia, a końcowy efekt prac musi być zgodny z historycznym wyglądem pomieszczenia, w naszym przypadku z tym z 1982 roku, gdy żaglowiec został jednostką muzealną - mówi o przeprowadzonych pracach Arleta Gałązka, kustoszka „Daru Pomorza”.
Prace renowacyjne trwały od września do listopada zeszłego roku. To nie pierwszy przykład współpracy miasta z Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku, którego oddziałem jest Dar Pomorza – gdyński Wydział Kultury wspiera remonty słynnego żaglowca corocznie od 2004 roku. Wcześniej udało się w ten sposób odrestaurować np. najbardziej reprezentacyjne wnętrza, czyli mesę oficerską i salon komendanta.
Sam Dar Pomorza cumuje w Gdyni przez niemal cały okres swojej służby pod polską banderą, wyłączając jedynie okres wojenny. Polska część historii zbudowanego w 1909 roku żaglowca to ponad 100 rejsów szkolnych i ponad pół miliona pokonanych mil morskich. Był pierwszym statkiem polskiej floty handlowej, który odbył rejs dookoła świata. Od 1982 roku słynna „biała fregata” pełni rolę statku-muzeum, który przeciętnie w sezonie turystycznym odwiedza ponad 100 tysięcy osób.
Źródło: UM Gdynia