Reklamy w mieście: wyciszać, ale nie zakazywać
1892 osoby wypełniły internetową ankietę krajobrazową. Jej wyniki posłużą Plastykowi Miasta, do stworzenia zasad uchwały krajobrazowej w Gdyni. W czwartek 28 kwietnia w InfoBoksie odbyły się warsztaty. Udział w nich wzięli przedstawiciele miasta, właściciele kamienic, pracownicy firm reklamowych a także wylosowani mieszkańcy, którzy wypełnili ankietę w Internecie.
Zanim ponad 60-cio osobowa grupa zabrała się do pracy, polegającej na przedyskutowaniu zadanych tematów, zaprezentowane zostały szczegółowe wyniki internetowego badania. Przygotowane przez StructView narzędzie pozwoliło precyzyjnie wskazać użytkownikom, te elementy, które ich zdaniem wywołują chaos wizualny. Oceniane były m.in. słupki drogowe, rodzaj kostki na chodniku oraz szyldy, a także reklamy w witrynach. Największą niechęć budziły niedbale zawieszone płachty. Na płotach, elewacjach, czy w oknach. Co ciekawe, wśród wszystkich oceniających aż 56% stanowili mężczyźni. Największym zaangażowaniem wykazali się mieszkańcy Śródmieścia i Wzgórza Św. Maksymiliana.
DZIELNICE - liczba wypełnionych ankiet
Babie Doły 15
Chwarzno 51
Chylonia 80
Cisowa 40
Dąbrowa 94
Demptowo 10
Działki Leśne 102
Gdynia Port 6
Grabówek 83
Kamienna Góra 45
Karwiny 71
Leszczynki 24
Mały Kack 60
Obłuże 72
Oksywie 65
Orłowo 73
Pogórze 84
Pustki Cisowskie 34
Redłowo 81
Śródmieście 212
Wiczlino 39
Wielki Kack 77
Witomino 97
Wzgórze św. Maksymiliana 139
W trakcie spotkania dominowała opinia, że wyciszenie reklamowe w określonej strefie miasta jest koniecznością, reklamy systemowe (jak duże bilboardy) nie są aż tak wielkim problemem w porównaniu do przyczep z reklamami, nielegalnie wieszanymi banerami czy plakatami. Elementy małej architektury, jak ławki, kosze lub stojaki rowerowe stylistycznie powinny być jednolite, ale w ramach dzielnic, a nie całego miasta. Zdaniem dyskutujących, nowoczesne ławki nie będą pasować do klimatu na przykład Kamiennej Góry czy Orłowa, choć dobrze sprawdzają się na placu Grunwaldzkim.
Wyniki wirtualnego badania, a także czwartkowego spotkania, posłużą kierowanemu przez Jacka Piątka zespołowi, do stworzenia wstępnego kierunku działań. Później odbędą się zasadnicze, wymagane przepisami konsultacje z mieszkańcami. Chcemy działać w innowacyjny sposób. Spotkania z mieszkańcami, sięganie po ich opinię na tym etapie nie jest wymagane przepisami. Jednak chcemy poznać zdanie jak największej grupy, każdej z zainteresowanych stron. Już liczba osób, która na początku kwietnia wypełniła wirtualną ankietę pokazuje, że takich osób jest bardzo dużo. Konsultacje organizowane w największych miastach Polski, nie budzą takiego zainteresowania jak te w Gdyni, z czego osobiście jestem niezwykle zadowolony - podkreśla Jacek Piątek.
W najbliższym czasie gotowy będzie raport podsumowujący dotychczasowe działania. Według wstępnych założeń, projekt uchwały krajobrazowej dla naszego miasta, ma trafić do Rady Miasta Gdyni jeszcze w tym roku.