Symboliczna złotówka za pierwsze pół godziny, której potrzebujemy na szybkie zakupy czy załatwienie sprawy w urzędzie, lub łącznie 4,50 zł za pierwszą godzinę postoju. Za kolejne godziny parkowania w cieniu i ścisłym centrum miasta zapłacimy z kolei nieznacznie więcej, ale wciąż mniej niż w śródmiejskiej strefie i dokładnie tyle samo, co na innym miejskim parkingu podziemnym – przy Gdyńskim Centrum Filmowym. Pod koniec czerwca radni przyjęli regulamin nowego parkingu pod Parkiem Centralnym. Obiektem będzie kierować Zarząd Dróg i Zieleni

To będzie kolejny krok w stronę zrównoważonej mobilności i zielonych ulic, które zachęcą do spacerów i spędzania czasu „na mieście” - bez widoku na pobocza wypełnione autami, choć nadal z łatwym dostępem do miejsc parkingowych. Jesteśmy coraz bliżej finiszu prac na budowie Parku Centralnego w Gdyni. Przypomnijmy, że jego ostatni - trzeci - etap to nie tylko nowy teren do rekreacji i aktywnego wypoczynku, ale także duży, podziemny parking w centrum miasta.

270 samochodów pod ziemią

Dzięki nowemu parkingowi, który częściowo już przykryła (i nadal przykrywa) żywa zieleń uda się „schować” pod ziemią aż 270 samochodów. Tyle miejsc parkingowych powstanie w lokalizacji, którą śmiało możemy nazwać ścisłym centrum Gdyni – przysłowiowy „rzut beretem” od kultowej Świętojańskiej oraz zagłębia usług, modnej gastronomi i sklepów na ulicach Śródmieścia, w zasięgu kilkunastu minut od nadmorskiego bulwaru i najbliżej Urzędu Miasta Gdyni, jak tylko to możliwe.

Jednym z najważniejszych założeń było właśnie zapewnienie nowych miejsc dla kierowców, którzy do tej pory w poszukiwaniu miejsca parkingowego potrafili nawet kilkukrotnie okrążać centrum, szczególnie w sezonie turystycznym. To ogromny generator ruchu, który – poza korkami i widokiem zastawionych ulic – jest w wielu miejscach na świecie odpowiedzialny za smog, hałas czy po prostu niechęć mieszkańców do pieszych i rowerowych wędrówek.

Teraz, wspólnie z projektami „oddającymi” kolejne przestrzenie w środku miasta dla ruchu pieszego i zrównoważonego transportu (wymieniając chociażby woonerf na ul. Abrahama, parki kieszonkowe, kompleksową przebudowę ul. Starowiejskiej czy rearanżacje terenów na Molo Południowym i przy śródmiejskiej plaży) Park Centralny i nowy, podziemny parking mają być kolejnym czynnikiem pomagającym uspokoić ruch kołowy w Śródmieściu. I to w wyjątkowy sposób, bo zostawiając auto i kierując się do wyjścia, znajdziemy się od razu w zielonej oazie, na dodatek w środku miasta, blisko kluczowych lokalizacji.

- Obiekt pod Parkiem Centralnym będzie niesamowicie ważny z punktu widzenia rozwoju zrównoważonej mobilności. Od lat zabiegamy o to, żeby gdyńskie Śródmieście stało się bardziej zielone i przyjazne mieszkańcom, do czego potrzebujemy, poza zmianami w samej infrastrukturze, zdecydowanie także zmiany naszych przyzwyczajeń transportowych. Skumulowanie tak dużej liczby miejsc parkingowym w jednym miejscu sprawi, że z ulic każdego dnia znikną dziesiątki kierowców, wcześniej niekiedy kilkukrotnie krążących po centrum w poszukiwaniu miejsc przy ulicach. Korzyści są oczywiste, bo oznacza to nie tylko mniej spalin i korków, ale też redukcję hałasu i dalsze uspokojenie ruchu kołowego w Śródmieściu. Chcemy, żeby przemieszczanie się autem po mieście przestało kojarzyć się z podjeżdżaniem „pod same drzwi”, a zaczęło być elementem łączonych podróży, na przykład z krótkim spacerem do miejsca docelowego – podkreśla Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.

Tylko 1 zł za pierwsze pół godziny

Ile będzie kosztować kierowców postój na nowym, podziemnym parkingu? Znamy już konkretne stawki i zasady parkowania – podczas czerwcowej sesji Rady Miasta Gdyni przyjęto uchwałę, która wprowadza regulamin obiektu pod Parkiem Centralnym.
Najważniejsza informacja: za postój pod ziemią zapłacimy w każdym przypadku mniej, niż zapłacilibyśmy w tzw. „śródmiejskiej” Strefie Płatnego Parkowania (czyli tak naprawdę obok miejsca, w którym znajduje się nowy parking). Jednocześnie możemy pozostawić auto w cieniu, na całodobowo monitorowanym (niestrzeżonym) obiekcie. Ceny są też takie same, jak w przypadku innego miejskiego parkingu podziemnego – przy Gdyńskim Centrum Filmowym.

Opłaty za korzystanie z miejsca postojowego na parkingu pod Parkiem Centralnym zgodnie z regulaminem będą wynosić (ceny brutto, zawierają 23% VAT):

• za pierwsze pół godziny – 1,00 zł;

• za drugie pół godziny – 3,50 zł;

• druga godzina postoju – 1,00 zł za każde rozpoczęte 12 minut postoju;

• trzecia godzina postoju – 1,50 zł za każde rozpoczęte 12 minut postoju;

• każda kolejna godzina postoju – 1,00 zł za każde rozpoczęte 12 minut postoju.

Jak zatem łatwo policzyć, pierwsza godzina parkowania - która spokojnie wystarczy np. na załatwienie umówionej sprawy w pobliskim Urzędzie Miasta czy skorzystanie z usług lokalnej restauracji, sklepu czy punktu usługowego - będzie kosztować łącznie tylko 4,50 zł. Za taki sam postój „na ulicy”, poszukując miejsca np. przy ul. Świętojańskiej zapłacilibyśmy analogicznie o złotówkę więcej. Jednocześnie cennik zaplanowano tak, aby zapewnić rotację na miejscach parkingowych pod ziemią - to konieczne, by znalezienie miejsca było możliwe zawsze, kiedy to potrzebne.

Na parking wjadą auta do 200 cm wysokości i 2.5 tony masy bez instalacji LPG

Na co dzień parkingiem pod Parkiem Centralnym zarządzać będzie Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni. Opłatę, podobnie jak przy wspomnianym parkingu pod placem Grunwaldzkim będzie trzeba wprowadzić przed wyjazdem z parkingu, a następnie opuścić go w ciągu 15 minut.

Za zniszczenie lub zagubienie pobranego na bramce wjazdowej biletu będzie trzeba liczyć się (oprócz opłaty za postój) z dodatkową karą w wysokości 100 złotych. Wyjazd bez opłacenia postoju to z kolei kara wynosząca 300 złotych. Na miejscu zapłacimy zarówno gotówką, jak i kartą płatniczą, w automacie do pobierania opłat. Regulamin określa też, że maksymalna wysokość pojazdu wjeżdzającego pod ziemię to 200 centymetrów, a jego masa nie przekracza 2,5 tony. Z parkingu nie skorzystamy również, podobnie jak w innych tego typu obiektach, jeśli nasze auto ma założoną instalację LPG.
fot.Przemysław Kozłowski/gdynia.pl