Ekspedycja nurków z Grupy Baltictech dokonała kolejnego imponującego odkrycia, identyfikując wrak niemieckiego statku „Gerrit Fritzen”. Jednostka ta odegrała kluczową rolę podczas operacji Hannibal pod koniec II wojny światowej, która miała na celu ewakuację niemieckich wojsk i ludności cywilnej z obszarów odciętych przez Armię Czerwoną na wybrzeżu Bałtyku.

Ekipa nurków, w składzie której znaleźli się Tomasz Stachura, Tomasz Zwara, Maciej Honc, Kamil Macidłowski, Łukasz Pastwa, Bartek Pitala oraz Karol Jacob, odnalazła wrak statku na głębokości 92 metrów, 30 mil morskich od Władysławowa. To było trudne nurkowanie, a wrak był pokryty rybackimi sieciami, co sprawiło, że ekspedycja przypominała wyprawę w kosmos.

Statki biorące udział w operacji Hannibal przewiozły łącznie 2 miliony Niemców na zachód, a w tej operacji uczestniczyło aż 1080 statków i okrętów. W wyniku działań wojennych Rosjan 247 z tych jednostek zostało zatopionych. Około 150 z nich zostało podniesionych po wojnie, ale blisko 100 wciąż spoczywało na dnie Bałtyku, wraz z około 20 tysiącami ofiar.

Grupa Baltictech wcześniej odnalazła i zidentyfikowała wraki innych statków biorących udział w operacji Hannibal, takie jak Karlsruhe i Frankfurt. Poszukiwania wraku „Gerrit Fritzen” były kontynuacją ich misji odkrywania historii tych tragicznych wydarzeń.

Niemiecki statek „Gerrit Fritzen” wypłynął z Lipawy do Lubeki 12 marca 1945 roku i o godzinie 12:00 został zatopiony przez radzieckie lotnictwo. Jego odnalezienie stanowi ważne historyczne odkrycie, które pozwoli na lepsze zrozumienie wydarzeń z końca II wojny światowej i operacji Hannibal.

fot. Tomasz Stachura/ Stachura Photo