Lechia - Akademija Pandev 4:1. Dobry mecz, ale też bójka chuliganów - wstyd na całą Europę
Gdańszczanie pokonali rywali 4:1 w pierwszym z dwóch meczów pierwszej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Zanim padła pierwsza bramka, banda około 30 pseudokibiców wszczęła bójkę na trybunach, używano kijów. Mecz został przerwany, pachniało walkowerem dla gości. Ostatecznie grę wznowiono po 40 minutach. UEFA na pewno nałoży na Lechię karę za wydarzenia na trybunach.
Bójka na meczu - władze Lechii odcinają się od chuliganów
Władze klubu jednoznacznie odcinają się od zajść w czasie meczu.
“Jak widzieliśmy grupa chuliganów przerwała wszystkim prawdziwym kibicom w Gdańsku piłkarskie święto. Chcielibyśmy raz jeszcze jednoznacznie potępić takie zachowania. To dla nas absolutnie niedopuszczalne.
Cała nasza drużyna, klub - wiele osób, od wielu tygodni pracowało, aby dziś kibice mogli zobaczyć z trybun pierwszy od kilku lat mecz i zwycięstwo Lechii w europejskich pucharach. Niestety, zamiast przeżywać wspólnie z kibicami Lechii to spotkanie, byliśmy świadkami niedopuszczalnych zachowań. Wiemy, że służby podjęły już działania, zabezpieczyły monitoring, a pierwsi spośród sprawców zostali zidentyfikowani i zatrzymani" - czytamy w oświadczeniu władz Lechii.
- Przepraszam za to, co się dzisiaj stało - powiedział po meczu trener Lechii Tomasz Kaczmarek. - Mam nadzieję, że to zostanie wyjaśnione.
Bójka na meczu - kto kogo i dlaczego atakował
Do przerwania gry doszło już w 6. minucie, gdy na trybunę, gdzie stoją najbardziej zagorzali kibice Lechii wdarła się grupa około 30 osób. Część z nich była uzbrojona w drewniane pałki (prawdopodobnie drzewce od flag). Atakowali konkretne osoby. Reszta kibiców, niezaangażowana w bójkę, rozbiegła się po sektorze.
Postępowanie wyjaśniające prowadzi policja. Są dwie wersje tego zajścia. Po pierwsze mogła to być bójka między dwiema grupami o władzę w środowisku “kibolskim”. Według innej wersji - bójka między “kibolami”, a ochroniarzami. Jeszcze przed meczem, na zewnątrz stadionu, doszło do starcia, podczas którego zdemolowano klubowy pub. Ochroniarze użyli gazu.
Bójka na meczu - UEFA nałoży na Lechię karę
Bójka na trybunach odbyła się w obecności 15 tysięcy osób, które przyszły na mecz. Władze klubowe Lechii od miesięcy zachęcają całe rodziny, by uczestniczyły w meczach piłkarskich. Świadkami zajść były setki dzieci, przyprowadzone przez ojców, a niejednokrotnie przez oboje rodziców.
Wszystko obejrzeli też widzowie TVP Sport, która transmitowała spotkanie.
Jednej z poszkodowanych osób udzielono pomocy medycznej.
Delegat UEFA uważnie przyglądał się sytuacji na trybunie, gdzie doszło do bójki. Jako jeden z dowodów zabezpieczono kije, używane przez chuliganów. UEFA na pewno nałoży na Lechię karę - na razie nie wiadomo jaką. W grę wchodzi grzywna pieniężna (rzędu kilkudziesięciu tysięcy euro) i zamknięcie części trybun na kolejny mecz Ligi Konferencji Europy (o ile gdańszczanie wyeliminują Akademiję Pandev).
Lechia vs Akademija Pandev - awans nie jest pewny
Szanse na awans do kolejnej rundy eliminacji są duże. Lechia grała dobrze i składnie w ataku, ale chwilami niepewnie w obronie. Wygrała wysoko, jednak nie może być jeszcze pewna awansu - za tydzień rewanż w Skopje, stolicy Macedonii Północnej. Przeciwnikiem gdańszczan będzie nie tylko dobrze zorganizowana i ambitna drużyna Akademiji Pandev, ale też prawdopodobnie upały panujące o tej porze roku na Bałkanach. Mecz rewanżowy ma być rozegrany o godz. 17.
Zwycięzca dwumeczu zmierzy się z Rapidem Wiedeń.
Lechia vs Akademija Pandev - Flavio Paixao superstar
Na szczególne pochwały zasługuje Flavio Paixao, zdobywca hat tricka. Niewiele brakowało, by strzelił jeszcze jedną bramkę - po świetnym przyjęciu podania w polu karnym rywali uderzył rogalem, ale piłka odbiła się od słupka i wyszła w pole. Gdy w 72. minucie Flavio schodził z boiska, kibice żegnali go oklaskami na stojąco.
Lechia prowadziła już 4:0, gdy w końcówce goście zdobyli honorową bramkę. Nie była to jedyna sytuacja strzelecka Macedończyków - na początku gry mogli strzelić jeszcze dwie, a nawet trzy bramki, ponieważ Lechia źle weszła w mecz i słabo radziła sobie na początku z ofensywą rywali.
Flavio Paixao - zdobywca jakże cennych trzech bramek w pucharowym starciu z Akademiją Pandev
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl
LECHIA GDAŃSK - AKADEMIJA PANDEV 4:1 (3:0)
- Bramki: 17., 39., 66. Paixao, 25. Zwoliński, 81. Joković
- Kartki: Jokovic, Iliev, Mitrovski, Gajos, Nalepa
LECHIA: Kuciak - Stec (90. Koperski), Nalepa, Maloca, Pietrzak - Gajos (78. Kubicki), Kałuziński, Conrado (71. Clemens) - Terrazzino (79. Sezonienko) - Zwoliński, Paixao (72. Durmus)
AKADEMIJA: Jovanovski - Iliev, Jokovic, Dimov - Sharkoski, Gjorgievski (65. Tomovski), Ousman (90. Krstevski), Mitrovski (78. Donov), Ivanoski - Giorgijevski (66. Pandev), Velinovski (90. Trajkov)
fot.Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl