Od tysiącleci kuchnia znała pojęcie afrodyzjaku. W zależności od miejsca i kultury były nim różne składniki i przyprawy. Nic więc dziwnego, że używa się ich do dziś, podkreślając ich magiczne znaczenie w diecie. Na romantyczny wieczór proponujemy rozladki z bakłażana, zwanego również oberżyną, zaś przed 4 tysiącami lat nazwaną przez Hindusów gruszką miłości.

SKŁADNIKI

Dwa średnie bakłażany
10 plastrów dobrej suchej szynki np. parmeńska, westfalska
Suszone pomidory
Ser mozzarella lub mozzarella wędzona
Łyżka startego parmezanu
Kilka listków Bazylii
Czosnek, oliwa z oliwek, sól, łyżka masła, wykałaczki

 

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: 

Bakłażany tniemy wzdłuż na plastry grubości ok. 1 cm. Skrajne plastry całe pokryte skórą odrzucamy. Powinno nam wyjść 10 ładnych plastrów. Delikatnie solimy z obu stron i zostawiamy na 10-15 minut, aż puszczą gorzki sok. W ten sposób pozbywamy się goryczki z bakłażana. Następnie płuczemy i osuszamy papierowym ręcznikiem.

Czosnek (2-3 ząbki) przeciskamy przez praskę i mieszamy z oliwą. Smarujemy nią bakłażana i grillujemy po kilka minut z obydwu stron. Jeśli nie posiadamy domowego grilla elektrycznego można to zrobić na patelni teflonowej.

Na plaster bakłażana układamy plaster szynki, następnie suszonego pomidora, kawałek sera mozzarella i listek bazylii. Opcjonalnie można dodać dwie połówki oliwki. Zawijamy bakłażana wraz z zawartością w rulon i przebijamy wykałaczką.

Układamy pionowo w wysmarowanym masłem naczyniu żaroodpornym. Wierzch posypujemy parmezanem zapiekamy ok. 15 minut w temperaturze 180 st. Można podać z kieliszkiem wytrawnego białego wina lub doskonałego cydru z polskich jabłek.

Smacznego

Robert Stolarek