mobile

Według Wajdy… czyli dobrze wyreżyserowane

Od 10 do 12 marca w Europejskim Centrum Solidarności fani polskiego kina spotkają się podczas przeglądu Według Wajdy. Organizowane od 2016 roku wydarzenie w tej edycji odbywa się pod hasłem „Andrzej, Krystyna, dobrze wyreżyserowane”. W programie koncerty, seanse, wystawa, a także dyskusje o życiu i twórczości jednego z najwybitniejszych polskich reżyserów.
 

Informacja prasowa
TAGI
Według Wajdy… czyli dobrze wyreżyserowane

Podczas trzeciej edycji głównym wątkiem będzie relacja Andrzeja Wajdy i Krystyny Zachwatowicz – żony Wajdy, a także autorki kostiumów, scenografii oraz aktorki. – Zobaczymy wzajemne przenikanie tego, co dla Andrzeja Wajdy i Krystyny Zachwatowicz było osobiste, z tym, co zbiorowe. Paradoks życia artystów, którzy starali się, aby ich życie było dobrze wyreżyserowane – opowiada prof. Krzysztof Kornacki, filmoznawca, wykładowca Uniwersytetu Gdańskiego, kurator przeglądu.

Jednym z aspektów przełożenia relacji małżeńskiej i pracy jest odzwierciedlenie w twórczości relacji osobiste–zbiorowe. – Stąd też pomysł, aby w ramach przeglądu zaprezentować „Tatarak”, w pierwowzorze literackim kameralną opowieść o przenikaniu śmierci i życia, ale w obiektywie Wajdy – dzieło o niemożliwym do rozsupłania związku fikcji, życia i kina. „Tatarak” uzmysławia, że najsilniejsze paliwo do kreacji twórca czerpie z osobistych przeżyć – analizuje Kornacki.

Seans „Tataraku” (2009) odbędzie się w sobotę, 10 marca, o godz. 16.00. W tym dniu również będziemy mieli okazję zobaczyć film „Bigda Idzie” (1999, Grand Prix festiwalu Dwa Teatry 2001).

Jak zauważa kurator, relacje bohaterów festiwalu, w odróżnieniu od współczesnego świata celebrytów, gdzie upublicznieniu ulega sfera prywatna, przechodzą proces ukrycia tego, co publiczne: Warto zwrócić uwagę, z jaką niechęcią w filmie „Jaki jest z bliska” Krystyna Zachwatowicz odnosi się do codziennych zachowań małżonka, które mogły wydać się trywialne – w jej mniemaniu sfery kultury nie warto „zaśmiecać” banałami – wyjaśnia Kornacki.

Pro publico bono

Innym wątkiem, rysującym się w tegorocznej edycji przeglądu, jest zaangażowanie Wajdy w komentarz do spraw publicznych. – W swoich filmach nie zrezygnował Wajda z sięgania do historii jako komentarza do teraźniejszości. Znane jest jego powiedzenie: „Nie ma filmów historycznych. Nawet jeżeli aktorzy grają w togach, to cały czas mamy do czynienia z filmem współczesnym” – zauważa Kornacki.

O tych, i innych zaangażowaniach duetu Andrzej i Krystyna słowami twórczości Piwnicy pod Baranami w muzyczny sposób opowie Magda Brudzińska z zespołem, w sobotę (10 marca) o godz. 18.00. Po minikoncercie z publicznością o życiu Wajdów porozmawiają Krzysztof Burnetko i Witold Bereś, twórcy książki „Andrzej i Krystyna. Późne obowiązki”.

Reżyseria osobista i osobisty kostium

O Andrzeju Wajdzie również można mówić w kontekście etosu jego pracy i ujawniania osobowości reżysera: – Najsilniej „odkrywał się” Wajda, gdy ruszała kamera. Pozwalał sobie – on, mistrz kindersztuby i publicznego wizerunku! – na niekontrolowane impulsy, słowa, miny. W takich chwilach mógłby być śmiesznym, gdyby nie fakt, że poprzez te ludzkie odruchy potwierdzał swoją wielkość. Niekontrolowane i żywiołowe zachowania udowadniały bowiem, że film i sztuka były dla niego absolutnie najważniejsze. Można więc powiedzieć (znów odrobinę paradoksalnie), że Wajda najbardziej osobisty to Wajda przy pracy, Wajda – było nie było – publiczny, otoczony dziesiątkami osób z ekipy – puentuje profesor Kornacki.

Wspomniane „odkrywanie się” Wajdy widzowie będą mogli zaobserwować podczas niedzielnego (11 marca, godz. 15.00) seansu „Wajda, making of…”. Po prezentacji widzowie będą mogli porozmawiać z twórcami wyświetlonych filmów dokumentalnych. Natomiast o 17.30 obejrzymy „Wyrok na Franciszka Kłosa” (2000). Po projekcji w rozmowie z profesorem Kornackim wspomnieniami podzieli się aktor, odtwórca roli Kłosa, Mirosław Baka. Niedzielny dzień zakończymy o 20.00 seansem wczesnego filmu Wajdy – „Dyrygent” (1979).

Postaci Krystyny Zachwatowicz zostaną poświęcone poniedziałkowe (12 marca) wydarzenia. Przede wszystkim jej postać zostanie zarysowana w kontekście pracy na rzecz męża. Jak wyjaśnia Krzysztof Kornacki, kostiumy stały się sposobem na wyrażanie uczuć. – O kostiumach Krystyny Zachwatowicz opowie podczas przeglądu Maria Duffek, kostiumografka, która obok własnej praktyki twórczej dba o zbiory kostiumów w Centrum Technologii Audiowizualnych (czyli dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych, w której Wajda zrealizował jeden ze swoich najważniejszych filmów – „Popiół i diament”; do dziś wisi tam zresztą kurtka Maćka Chełmickiego) – opowiada Kornacki. Relację Zachwatowicz–Wajda kurator określa jako „stan mądrej służebności”.

Prezentacja kostiumów rozpocznie się od godz. 15.00. O 16.30 wykład poświęcony Krystynie wygłosi Przemysław Kaniecki. Podczas wystąpienia zostaną zaprezentowane wybrane role Zachwatowicz. O 18.00 Krystyna Zachwatowicz-Wajda w rozmowie z Basilem Kerskim, dyrektorem ECS, opowie o pracy scenografa.

Tegoroczny przegląd zakończy sens „Powidoków” (2016). Słowo wstępne wygłosi aktorka Dorota Kolak.

Na festiwal wstęp jest wolny, jednak na wydarzenie Spacer subiektywny, śladami Andrzeja Wajdy i Krystyny Zachwatowicz obowiązuje wcześniejsza rejestracja. 

 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda