mobile
REKLAMA

Samobójstwo dziecka jest wołaniem

U podłoża samobójstw leżą niespełnione oczekiwania dzieci wobec rodziców, dysfunkcja rodzinna, trudności społeczne, kształtowanie się nieprawidłowej osobowości, wreszcie objawy depresyjne oraz myśli samobójcze – Mówi Agnieszka Popielewska – Pawłowska, psychiatra, pedagog rodzinny, koordynator Oddziału Psychiatrycznego w Gliwcach.

Weronika Landra
TAGI
Samobójstwo dziecka jest wołaniem

W. L.: Jak wygląda skala samobójstw dzieci i młodzieży w Polsce?

A.P.P: Polska należy do europejskiej czołówki krajów, jeśli chodzi o samobójstwa dzieci i młodzieży. Zaobserwowano znaczny, prawie dwukrotny wzrost liczby samobójstw dzieci w przedziale 7-12 lat. Wzrosła również ogólna liczba samobójstw w Polsce oraz u osób zamieszkujących poza aglomeracjami miejskimi, co świadczy o ujednoliceniu warunków życia na wsiach i w miastach.

Liczba samobójstw różni się w poszczególnych grupach wiekowych, u dzieci przed 5-7 r.ż. ta liczba była znikoma, wzrastała w grupie wiekowej 10-14 lat, by osiągnąć szczytowe wartości u nastolatków do 19 r.ż. Częściej podejmują próby samobójcze chłopcy, którzy również częściej wybierają tzw. „twarde metody” , czyli takie, które znacznie zwiększają prawdopodobieństwo zgonu. Są to np. powieszenie, skok z wysokości, zmiażdżenie pojazdem mechanicznym. Metody „miękkie” to zatrucie lekami, podcinanie żył – mniej skuteczne, gdyż dające możliwość podjęcia interwencji lekarskiej.

W.L.:Jakie są przyczyny działań autodestrukcyjnych wśród najmłodszych?

A.P.P: Nie należy traktować samobójstwa, jako zdarzenia dokonanego pod wpływem impulsu lub z powodu jakiegoś jednego, konkretnego powodu. Zanim dojdzie do zamachu samobójczego proces dojrzewa miesiącami lub nawet latami. U podłoża samobójstw leżą niespełnione oczekiwania dzieci wobec rodziców, dysfunkcja rodzinna, trudności społeczne, kształtowanie się nieprawidłowej osobowości, wreszcie objawy depresyjne oraz myśli samobójcze. Odróżniamy fazy procesu: samobójstwo wyobrażone, gdzie pojawiają się wyobrażenia na temat śmierci, pogrzebu, bólu bliskich jako rekompensaty, ulgi z powodu ustąpienia problemów. Samobójstwo upragnione są to już konkretne plany i poszukiwanie metod samobójczych. Samobójstwo usiłowanie – próba samobójcza, która zakończyła się niepowodzeniem. Ostatecznie – samobójstwo dokonane – zakończone zgonem.

W.L.: Czy próba samobójcza u dziecka bywa wołaniem o pomoc?

A.P.P: Zapewne nieświadomie. Jeśli celem samobójstwa jest postraszenie bliskich, wtedy mówimy o manipulacyjnym charakterze próby i zazwyczaj pojawia się dopiero u osób dorosłych. Jednak podjęta próba samobójcza ukazuje problemy i dramaty małego dziecka i zawsze należy rozpatrywać je w kontekście środowiska, rodzinnego, szkolnego lub rówieśniczego; również może mówić o przemocy lub traumie, którego dziecko doznało w czasie poprzedzającym samobójstwo. Jest to tzw. czynnik wyzwalający, jednak bez uwarunkowań ogólnych prawdopodobnie nie dojdzie do próby samobójczej. Dla młodszego dziecka kluczowe jest poczucie przynależności, jeśli rodzina lub środowisko nie spełnia tej potrzeby, to łatwiej o podjęcie próby („I tak jestem nikomu niepotrzebny”).

W.L.: Czy dziecko świadomie podejmuje taką decyzję?

A.P.P: Należy wiedzieć, że dziecko do około 11 r.ż. nie zdaje sobie sprawy z nieodwracalnego charakteru śmierci. Dąży do uniknięcia trudności, przykrości, „chciałoby tu nie być”, lecz nie wie, że śmierć nie daje możliwości powrotu do życia.

W. L.: Jak wygląda ten problem wśród nastolatków?

A. P.P: W grupie nastolatków ilość usiłowanych prób samobójczych gwałtownie wzrasta. Jest to okres życia trudny z powodu uświadamianych sobie konfliktów emocjonalnych. Do czynników środowiskowych dochodzą indywidualne trudności związane z wizerunkiem swojego ciała, budowaniem swojej tożsamości, lęk przed podejmowaniem ról w przyszłości. Pojawia się więcej czynników wyzwalających: zawód miłosny, kompromitacja w grupie rówieśniczej, nasilenie konfliktów emocjonalnych w rodzinie osoby dorastającej, uczucie wyizolowania i braku zrozumienia. Powszechne są zaburzenia typu depresyjnego o różnym nasileniu, lęki, pojawiają się zaburzenia snu. Samobójstwo ma na celu pozbawienie się cierpienia, czasem ma charakter unikający. W tym wieku młody człowiek zna znaczenie śmierci i wie, że jest procesem nieodwacalnym, dlatego podejmowane próby samobójcze są zaplanowane i częściej skuteczne.

Istotne jest odróżnienie próby samobójczej od samookaleczenia. Samookaleczenie najczęściej ma na celu obniżenie napięcia emocjonalnego, nie zaś spowodowanie trwałego skutku. Z pozoru może to wyglądać tak samo, dopiero wywiad i rozmowa z dzieckiem wyjaśnia nam istotę sprawy.

W.L.: W jakich środowiskach występuje największe zagrożenie?

A.P.P: Próby samobójcze częściej występują w rodzinach dzieci, w których już wcześniej były samobójstwa. Również manipulacyjne podejście do samobojstwa częściej pojawia się w rodzinach samobójców, z powodu wysokiego lęku przed samobójstwem rodzice są bardziej podatni na ustępstwa. Dodatkowo należy dodać, że coraz młodsze dzieci coraz szerzej sięgają po różnego rodzaju substancje psychoaktywne, alkohol, podejmują współżycie seksualne. Kryzys tradycyjnej rodziny powoduje osłabienie więzi i uczucie osamotnienia. Wzrastają oczekiwania wobec młodych osób związane z wymaganiami edukacyjnymi, lęk o to, czy sprostają stawianym oczekiwaniom, czy sprawdzą się w rolach społecznych. Te zjawiska wystawiają młode osoby na ryzyko zachowań nieprawidłowych i w konsekwencji podejmowanie prób samobójczych i samookaleczeń.

W.L.: W jaki sposób można pomóc dzieciom, które podjęły próbę samobójczą lub znajdują się w grupie ryzyka osób zagrożonych samobójstwem?

A.P.P: Podstawą jest zapewnienie dziecku spokoju i poczucia bezpieczeństwa, wzmocnienie więzi rodzinnych, jeśli jest to możliwe, czasem konieczne jest odizolowanie dziecka od rodziny z powodu nasilonych dysfunkcji. Dziecko manifestuje swoje emocje np. w szkole, wśród kolegów zanim podejmie działanie przeciwko sobie, nie należy ignorować głosu dziecka. W przypadku dzieci i młodzieży najbardziej skuteczna jest terapia rodzinna, u starszych psychoterapia np. behawioralno – poznawcza. Czasami konieczne są interwencje farmakologiczne.

Rozmawiała: Weronika Ladra

 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda