mobile

Plażowanie na przestrzeni wieków

Jak kiedyś spędzało się czas nad naszym morzem? W dawnych czasach miejscowości nadmorskie miały charakter sanatoryjny. Nad morze jechało się po zdrowie, po kurujące powietrze z jodem. 

TAGI
Plażowanie na przestrzeni wieków

Kąpiel w morzu była skutecznym lekiem na bóle kręgosłupa, nerwicę, reumatyzm i niedoczynność tarczycy.

Dopiero w latach 30tych rozpoczęła się typowo turystyczna forma użytkowania plaż w Polsce.

Najbardziej popularnym wówczas miejscem wypoczynku było Brzeźno, gdzie powstało pierwsze kąpielisko na Pomorzu Gdańskim, przeznaczone głównie dla okolicznych mieszkańców.

Plażowiczów z Gdańska zaczęło przybywać od momentu wybudowania w 1867 roku linii kolejowej do Nowego Portu z dworca w centrum miasta. Turyści preferowali jednak plażę w Sopocie. Sopot staje się kąpieliskiem na początku XIX wieku. Brak rozbudowanej infrastruktury kąpieliska sprawiał, że na początku Sopot odwiedzała mała ilość gości. Nie było również kanalizacji a to działało zdecydowanie zniechęcająco na turystów. Ilość gości w sezonie była bardzo skromna, bo ok. 1000 osób.

Uruchomienie połączenia kolejowego z Gdańskiem poprawiło sytuację i Sopot zaczął funkcjonować jak prawdziwy kurort. Turyści jednak nie wylegiwali się na plażach za parawanami i nie kąpali zbyt często, natomiast dużo spacerowali.

Z końcem XIX wieku zaczęły powstawać pierwsze restauracje, w których wypoczywający mogli spożywać posiłki, wcześniej jedzone w pensjonatach.

Opalanie się nie było w tych czasach popularne, ponieważ uważano, że opalona osoba to taka, która pracuje fizycznie na powietrzu. Było to synonimem biedy a na wypoczynek nad morzem stać było głównie ludzi zamożnych.

Kąpiele nie odbywały się koedukacyjnie, chyba, że para była małżeństwem lub rodziną z dziećmi.

Przebierano się w specjalnych kabinach stojących na plażach.

Nikt jednak na plaży nie był roznegliżowany a na głowach noszono kapelusze z dużymi rondami.

Koniec XIX wieku przynosi na plaże nadmorskie pierwsze kosze wiklinowe, chroniące przed słońcem i wiatrem.

Dopiero przed I wojną światową plaże stają się koedukacyjne a plażowicze zaczynają odsłaniać swoje ciała.

Lata 30 te przynoszą modę na opalanie i coraz bardziej skąpe stroje kąpielowe.

Po II wojnie światowej turystyka nadmorska staje się ogólnodostępna.

Zatłoczone pociągi, tłumy ludzi, opalanie topless i handel na plażach, to wszystko przynoszą czasy PRL’u.

Rozrasta się również infrastruktura i powstają ogromne domy wypoczynkowe.

A na plażach parawany, które tworzą labirynt nie do pokonania.

Ocieplający się klimat i wyjątkowe walory naszego pisaku sprawiają, że polskie plaże cieszą się coraz większą popularnością w Polsce i na świecie.
 

Agata Mościcka


 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda