mobile

Mieszkańcy walczą o ulicę Dąbrowszczaków

Sprawa dekomunizacji ulic budzi w wieli polskich miastach spore emocje. Nie inaczej jest i w Gdańsku, a szczególnie na ulicy Dąbrowszczaków, która decyzją przedstawiciela rządu na Pomorzu została mianowana ulicą Lecha Kaczyńskiego.

Łukasz Razowski
TAGI
Mieszkańcy walczą o ulicę Dąbrowszczaków

Ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki weszła w życie 2 września 2016 roku. Gminy miały 12 miesięcy na wykonanie obowiązku wynikającego z ustawy.

Na Pomorzu 135 nazw ulic Instytut Pamięci Narodowej uznał za nadające się do zmiany. Gminy same zmieniły 113 z nich. W stosunku do pozostałych nazw ulic wskazanych przez IPN, których nie zmieniły rady gmin, wojewoda pomorski wydał, zgodnie z przepisami ustawy dekomunizacyjnej, tzw. zarządzenia zastępcze. W Gdańsku decyzje te, podjęte przez reprezentanta rządu, dotyczyły zmian nazw ulic: ul. Mariana Buczka na ul. Jana Styp-Rekowskiego; ul. Wincentego Pstrowskiego na ul. Henryka Lenarciaka; u. Leona Kruczkowskiego na ul. Ignacego Matuszewskiego; ul .Stanisława Sołdka na ul. Kazimierza Szołocha; ul .Józefa Wassowskiego na ul. Anny Walentynowicz; ul .Franciszka Zubrzyckiego na ul. Feliksa Selmanowicza “Zagończyka” oraz – i tu pojawiły się największe kontrowersje - ul. Dąbrowszczaków na ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Gdański magistrat przypomina, że mieszkańcy Przymorza Wielkiego, przez które przebiega ulica Dąbrowszczaków, nie chcieli takiej zmiany nazwy. W lutym Rada Dzielnicy Przymorze Wielkie wydała oświadczenie w tej sprawie.

- Skoro ta zmiana musi nastąpić, to wnioskujemy, by ulica nosiła nazwę "Przymorska". Chcemy, by nazwa była neutralna i w żaden sposób polityczna. Nie chcemy konkretnych nazwisk, by w przyszłości ktoś to znowu odkręcał, bo stwierdzi, że "ten bohater też jest inny" - tłumaczył wtedy gdansk.pl przewodniczący rady dzielnicy Krzysztof Skrzypski.

- Niestety dialog wojewodzie jest obcy, dlatego razem z radnymi miasta, będziemy pytać mieszkańców, których zmiana miałaby dotyczyć, czy nowe nazwy im odpowiadają, czy też chcieliby zamienić je na inne. Nazwy ulic Rada Miasta może bowiem zmienić, a na rozwiązania siłowe, bez dialogu się nie godzimy – skomentował Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

Swoje zdanie wyrazili sami mieszkańcy. Na początku lutego do Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku doręczono teczkę z 70 kartami, na których znajdują się podpisy 951 mieszkańców Przymorza. Każda z kart nosi nagłówek: “Lista osób nie wyrażających zgody na zmianę nazwy ul. Dąbrowszczaków na ul. Lecha Kaczyńskiego, styczeń 2018”.

- Do teczki z oryginałami podpisów dołączyliśmy pismo przewodnie, sygnowane przez Radę Osiedla “Piastowska” i Radę Osiedla “Dąbrowszczaków” - podkreśla Bożena Yates, inicjatorka akcji. - Nie wiem czy pan wojewoda zechce się jeszcze raz zastanowić nad swoją decyzją. Chcemy jednak, by miał świadomość, że nie można ot tak wchodzić sobie w życie tysięcy ludzi, szczególnie gdy nie są to ludzie młodzi, a na ul. Dąbrowszczaków mieszka wielu 70 i 80-latków. Raz, że taka zmiana nazwy ulicy wywołuje zamieszanie adresowe. Dwa - że pociąga za sobą koszty. I nie będzie za to płaciła jakaś abstrakcyjna spółdzielnia mieszkaniowa, bo ona nie ma własnych pieniędzy. Spółdzielnia dysponuje pieniędzmi mieszkańców i to oni będą musieli zapłacić za zmianę, którą zarządził pan wojewoda Dariusz Drelich.

Tymczasem gdański ratusz poinformował, że na początku lutego kancelaria prawna reprezentująca Miasto Gdańsk skierowała do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku za pośrednictwem wojewody skargi na zarządzenia wojewody z dnia 13.XII.2017. Z uzasadnienia skargi wynika, że rozwiązania przyjęte w ustawie o zakazie propagowania komunizmu jednoznacznie naruszają wartości i gwarancje, podlegające ochronie konstytucyjnej, godząc w zasadę decentralizacji władzy publicznej oraz samodzielności samorządu terytorialnego w wykonywaniu powierzonych mu zadań publicznych, a także zasadę ochrony sądowej niezależności i samodzielności samorządu terytorialnego.

źródło fotografii: Wikipedia

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda