mobile

„Małe centrum świata. Zapiski praktyka idei”. Spotkanie z Krzysztofem Czyżewskim w IKM

Co dla Krzysztofa Czyżewskiego oznacza „praktykowanie idei”? Jeśli ideą jest współistnienie, a praktyką – komunikacja, to współtworzone przez niego sejneńskie „Pogranicze” jest warsztatem porozumienia – gdzie szuka się środków wyrazu, dociera do głębokich pokładów pamięci, odkrywa archiwa, komunikuje się z Innym. Do rozmowy na temat książki „Małe centrum świata”, która jest swoistym przewodnikiem po praktykach pogranicznego współistnienia, zaprasza 27 listopada o godz. 18.00 Instytut Kultury Miejskiej. Spotkanie poprowadzi Paweł Huelle.

Informator Pomorza
TAGI
„Małe centrum świata. Zapiski praktyka idei”. Spotkanie z Krzysztofem Czyżewskim w IKM

Pisanie o dialogu kultur w czasach Brexitu jest obarczone zwiększonym ryzykiem. Dlatego temu, co powszechne – rozpadowi, konfliktom, agresji – Czyżewski przeciwstawia kulturę obejmującą i zakorzeniającą, która zaprasza do współudziału, włącza do wspólnoty i pomaga w odnajdywaniu drogi do własnej tożsamości. Zadanie Ośrodka „Pogranicze” nie polega rzecz jasna na tym, by zażegnać konflikt na Bliskim Wschodzie albo zszyć rozdartą Unię Europejską. Polega natomiast na tym, by uczyć się od każdego, kto do „Pogranicza” zawita, jak nazywać zerwanie i razem z przybyszem pracować nad „tkanką łączną”. Kiedy to się udaje, niewielkie Sejny i Krasnogruda na moment stają się małym centrum świata – opisuje książkę Krzysztofa Czyżewskiego krytyk literacki i profesor UAM w Poznaniu, Przemysław Czapliński.

Radosław Kobierski recenzuje w miesięczniku „Znak”: Nie idea, lecz nieustająca praktyka. Nie pasywny kult przeszłości, który mógłby się przerodzić w elitarny profesjonalizm albo cepeliadę, lecz przeszłość zorientowana na przyszłość. Nie muzeum Europy Środkowo-Wschodniej, ale Europa wyburzonej niegdyś przestrzeni, fizycznej i symbolicznej – dróg, ścieżek i mostów, Europa dialogu i wielu kulturowych prędkości. Nie rejestr anachronizmów, tylko kolosalne ryzyko, jakie niesie ze sobą spotkanie z Innym, jego historią i zdemolowanym rodowodem. Reżimy XX w. bezlitośnie nastawiły wieloetniczne narody przeciw sobie, Krzysztof Czyżewski i Fundacja Pogranicza grają tą samą kartą, żeby skutki hekatomby zatrzymać, wszakże groźba powrotu do idei państw narodowych, zdawałoby się, zdyskredytowana i pogrzebana raz na zawsze, powraca jak upiór. Imre Kertész to przewidział, ale kto go słuchał?

„Małe centrum świata. Zapiski praktyka idei” tylko pozornie są kolejną przypowieścią o sejneńskiej i krasnogrudzkiej wspólnocie. Ten temat, powracający zresztą w książkach Czyżewskiego, jest chyba jedynie pretekstem (istotnym, wciąż chodzi o nowego odbiorcę i nowe formy dialogu) do wyrażenia niepokoju, znacznie głębszego niż ten, który towarzyszył pisaniu „Ścieżki pogranicza” (2001). Małe centrum świata w oblężonej twierdzy, apostoł gość-inności w niegościnnym kraju – oto z czym musi się dzisiaj mierzyć idealista, a zarazem praktyk idei. Nie znajdziemy jednak w „zapiskach” żadnego fatalizmu ani śladów kapitulacji. To nie ten adres. Jeśli z paranoi, która powoli wszystkich nas ogarnia, on wychodzi bez szwanku, warto wsłuchać się w ten głos. Być może więcej ostrzeżeń nie będzie.

Autor Fotografii:Piotr Fiedorowicz

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda