mobile

Horrory w Centrum św. Jana

Czy wyobrażacie sobie lepsze miejsce do oglądania filmów grozy niż gotycki kościół? W półmroku, pod wysokimi sklepieniami, wśród ścian z kilkusetletniej cegły wycie wilkołaka i jęki potępionych brzmią zupełnie inaczej…
 

informacja prasowa
TAGI
Horrory w Centrum św. Jana

Zapraszamy na pokaz dwóch horrorów, które łączy postać kobiety-wilkołaka:

  Wilczyca – polski film w reżyserii Marka Piestraka, który nie bez kozery zgromadził w roku premiery (1982) blisko 2 miliony widzów. Plejada polskich gwiazd kina, efekty specjalne godne lat 80-tych – to trzeba zobaczyć!

Fabuła została osadzona w drugiej połowie XIX w. Opowiada historię Kacpra Wosińskiego, powstańca, który na wieść o agonii żony powraca do domu. Kobieta, pod jego nieobecność prowadząca rozwiązłe życie i parająca się czarną magią, w ostatnich słowach przeklina męża. Po jej śmierci Kacpra zaczyna prześladować wilczyca, a w okolicy pojawia się młoda hrabina Julia łudząco podobna do nieżyjącej Maryny…

 NovemberPOKAZ PRZEDPREMIEROWY!
Estoński kandydat do Oskara z 2017 r. w reżyserii Rainera Sarneta, z muzyką Michała Jacaszka i pięknymi czarno-białymi zdjęciami Marta Taniela.

Akcja filmu rozgrywa się w dziewiętnastowiecznej pogańskiej wiosce w Estonii. Osadę trapią nieszczęścia: zaraza, wilki i różnej maści demony, a przede wszystkim – wyjątkowo sroga zima, która wyzwala w ludziach najgorsze instynkty. Główną bohaterką jest młoda chłopka Liina, rozpaczliwie i bez wzajemności zakochana w Hansie, chłopaku ze wsi. Obsesja i desperacja powodują, że dziewczyna zamienia się w wilkołaka…

 Prelekcję, przeplataną historiami z krajów nadbałtyckich o wilkach i wilkołakach, wygłosi MAŁGORZATA LITWINOWICZ z Instytutu Kultury Polskiej UW, animatorka kultury, opowiadaczka (https://opowiadam.org).

Jest taki zapomniany w naszej kulturze czas: szara godzina. Po francusku nazywa się une heure entre un chien et un loup – godzina między psem a wilkiem. To ten moment, kiedy dzienne światło przygasa i widać jeszcze blask zachodu, ale idzie już noc, a wraz z nią otwiera się przestrzeń tego, czego się boimy. Strach ten, ożywiany wyobraźnią, przybiera rozmaite kształty: coś przemyka się skrajem pola, w gęstwinie błyszczą żółte oczy, a trzask suchej gałązki czy wołanie sowy podsycają narastające poczucie: oto czai się coś n i e w i a d o m e g o, oto coś się w ciemnościach k r y j e.

W wielu kulturach ten nieokreślony strach przybiera wilczą postać, w licznych mitach i opowieściach to zwierzę jest czarnym charakterem o złych zamiarach i mrocznych intencjach. Przywołam i zinterpretuję opowieści z tradycji różnych ludów, szukając w nich nie „wilka złego“, ale ukrytej fascynacji i tęsknoty za wolnością, swobodnym nocnym biegiem, solidarnością watahy, dzielnością i godnością wader.

To się wszystko świetnie składa: szara godzina opowieści, szare futro wilka. Wahanie czy nie pobiec w las, moment pogranicza: między bezpieczeństwem domu a wołającym światem. Do tej wędrówki zapraszam – w wykładzie, który bardziej jest opowieścią.

Małgorzata Litwinowicz: Opowiadaczka, współzałożycielka Stowarzyszenia Grupa Studnia O. Kuratorka programu Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Opowiadania w Warszawie (od 2006). Pracuje w Instytucie Kultury Polskiej na Uniwersytecie Warszawskim i zajmuję się tam historią kultury XIX wieku.

 Projekcje odbywają się jako wydarzenie towarzyszące XIII. Bałtyckie Spotkania Ilustratorów, które w tym roku odbywają się pod hasłem „Biegnąc z wilkami”.

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda