Kiedy słyszymy sformułowanie bezpieczny kosmetyk, w pierwszej chwili zastanawiamy się co w ogóle może nam grozić ze strony produktów, które pozostają w kontakcie jedynie z naszą skórą. Sytuacja nabiera wagi zwłaszcza kiedy chodzi o skórę naszego dziecka, a zwłaszcza niemowlęcia. Ich skóra charakteryzuje się większą podatnością na podrażnienia i przepuszczalnością dla substancji obcych, zwłaszcza bakterii i innych patogenów. Dlatego też wymaga bardzo delikatnej pielęgnacji. A więc jak rozpoznać bezpieczny kosmetyk dla naszego maleństwa?

To z czego trzeba sobie zdać przede wszystkim sprawę to fakt, iż niektóre bezpieczne składniki dla osób dorosłych wykazują zdolność do przeniknięcia przez skórę niemowlęcia aż do krwiobiegu, wywołując reakcje toksyczne. Pod względem przenikania przezskórnego szczególnie niebezpieczna jest obecność w składzie kosmetyku rozpuszczalników takich jak: glikol propylenowy, glikol polietylenowy (PEG) i etanol. Jednakże do najlepiej przenikających przez skórę należą kwas borowy, kwas salicylowy, związki rtęci, mocznik czy fenole. Chociaż niektóre z nich to substancje będące cennymi farmaceutykami to jednak zazwyczaj nie są one zalecane dla dzieci poniżej 3 roku życia. Preparaty pielęgnacyjne mogę również spowodować u niemowląt alergiczny wyprysk kontaktowy (układ immunologiczny u niemowląt dopiero się kształtuje). Związkami alergizującymi są głównie barwniki i substancje zapachowe. Chociaż występują w niewielkiej to ilości, mogą powodować silne reakcje alergiczne. Na szczęście, łatwo rozpoznać ich obecność, gdyż zwykle są wymienione na samym końcu składu widniejącego na etykiecie (CI+5 cyfr), poza tym mają specyficzny, syntetyczny zapach i często zabarwienie niczym lazur nieba. Podobnie, oczyszczające chusteczki zapachowe stosowane przy przewijaniu niemowląt mogą być również niewskazane. Alergizujące mogą również okazać się konserwanty. Pamiętajmy, że każdy kosmetyk dla bezpieczeństwa przed rozwojem bakterii, grzybów czy pleśni musi zawierać w swoim składzie konserwant a deklaracje na etykietach kosmetyków typu bez konserwantów nie są w pełni wiarygodne (mogą zawierać substancje konserwujące, które nie są jeszcze prawnie za takowe uznane, jednakże dozwolone). W każdym bądź razie w przypadku skóry niemowlęcej w szczególności należy unikać konserwantu pod nazwą DMDM Hydantoin, który prawnie został już wycofany, aczkolwiek kosmetyki z jego składem są jeszcze w dystrybucji. U niemowląt wskazane jest stosowanie produktów przeciwsłonecznych na bazie filtrów mineralnych (np. tlenek cynku, dwutlenek tytanu), gdyż filtry organiczne niosą wysokie ryzyko alergii. Ostrożnie należy również podchodzić do kosmetyków uznawanych za naturalne – surowce organiczne również mogą uczulać, zwłaszcza wyciągi roślinne i olejki eteryczne (zawierają terpeny). Pamiętajmy, że nazwa hipoalergiczny nie zawsze gwarantuje idealną tolerancję, a pielęgnacja skóry niemowlęcia wymaga zupełnie innych preparatów kosmetycznych niż skóra ich rodziców.

Źródło fotografii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Niemowl%C4%99#/media/File:Baby.jpg