mobile
REKLAMA

Bandyci działali z pomocą notariuszy

Przestępcy, przy pomocy notariuszy, wyłudzali mieszkania m.in. od osób starszych, głównie mieszkańców Pomorza i Gdańska. Sprawą zajęła się Prokuratura Krajowa, która poinformował o zatrzymaniu osób, które piastowały stanowisko zaufania publicznego.

Łukasz Razowski
TAGI
Bandyci działali z pomocą notariuszy

Jak pod koniec maja poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej, w toku zakrojonego na szeroką skalę śledztwa zatrzymano pięciu notariuszy – czterech z Trójmiasta i jednego z Warszawy. Według śledczych mieli oni być zamieszani w wyłudzanie mieszkań przy tzw. lichwiarskich pożyczkach.

Prokuratura ustaliła, że podejrzani o oszustwo pożyczkobiorcy, którzy współpracowali z notariuszami, udzielali pokrzywdzonym pożyczek. Wprowadzali ich przy tym w błąd co do wysokości udzielonej pożyczki oraz formy jej zabezpieczenia. Sprawcy wykorzystywali fakt, iż ich „klienci” nie do końca byli zdolni do prawidłowego osądu sytuacji, w której się znaleźli, jak również proponowanego przez podejrzanych sposobu wyjścia z tej sytuacji.

O skali tego procederu niech powiedzą liczby.

- Na skutek przestępczej działalności zatrzymanych pokrzywdzonych zostało ponad 400 osób, a wartość utraconych przez nich nieruchomości przekracza 20 milionów złotych – podsumował Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. - Na skutek przestępczej działalności sprawców pokrzywdzeni często tracili cały dorobek swojego życia. Po doprowadzeniu zatrzymanych notariuszy do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prokuratorzy ogłoszą im łącznie 120 zarzutów popełnienia przestępstw niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz pomocnictwa do oszustw – zaznaczył.

Jak dodał minister sprawiedliwości, oprócz aspektu prawnego, czyny zarzucane podejrzanym są niezwykle naganne moralnie.

- Pokrzywdzeni zgłaszali się do notariuszy z pełnym zaufaniem, bowiem reprezentowali oni majestat państwa. Oczekiwali od nich wysokich standardów etycznych, a podejrzani notariusze bezwzględnie, z cynizmem i wyrachowaniem to wykorzystali i uczestniczyli w wrzucaniu osób starszych na bruk. Nie ma na to naszej zgody – powiedział Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.

Od 2010 do 2016 roku notariusze wielokrotnie ułatwili pożyczkodawcom doprowadzenie pokrzywdzonych do zawarcia niekorzystnych umów pomiędzy oszukanymi a pożyczkodawcami. Sporządzone przez nich akty notarialne zawierały zapisy o zawyżonej wysokości faktycznie przekazanych kwot pieniężnych w stosunku do zapisanej w akcie notarialnym i zaniżające wartość nieruchomości.

- Konstrukcja sporządzanych przez notariuszy aktów notarialnych wskazywała na to, że już w chwili ich sporządzenia pożyczkobiorcy tracili własność nieruchomości - poinformowała Teresa Rutkowska – Szmydyńska, prokurator okręgowa w Gdańsku. - Niezależnie bowiem od formy umowy, zawsze następowało przeniesienie prawa własności na rzecz pożyczkodawców.

Zatrzymani notariusze do aktów notarialnych wprowadzali także m.in. zapisy ułatwiające przejęcie nieruchomości z pominięciem drogi sądowej.

Źródło fotografii: bezpiecznywtlumie.pl

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda