W trzeciej kolejce I ligi piłkarze Arki Gdynia podjęli Polonię Warszawa na własnym stadionie, jednak nie zdołali odrobić straty, przegrywając mecz 2:3. Choć Gdynia próbowała za wszelką cenę zmienić wynik na swoją korzyść, to ostatecznie nie udało się zebrać pełnej puli punktów

Dotychczasowe wyniki Arki Gdynia w sezonie były raczej niestabilne. Po dwóch remisach z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza i Górnikiem Łęczna, piłkarze Wojciecha Łobodzińskiego nie mieli łatwego zadania w spotkaniu z Polonią Warszawa. Beniaminek ligi, mimo że przegrał wcześniejsze dwie rundy, nie zamierzał ułatwiać życia gospodarzom.

Mecz rozpoczął się od szybkiego gola dla Polonii, którego autorem był Wojciech Fadecki w 25. minucie. Trzy minuty później Karol Czubak doprowadził do remisu. Mimo to, w 32. minucie Arka zdobyła kolejną bramkę, ale została ona anulowana po analizie VAR-u. Od tego momentu gra gospodarzy zaczęła się komplikować.

Blisko zakończenia pierwszej połowy to Polonia zdobyła drugiego gola, za sprawą Michała Bajdura, który wykorzystał rzut wolny. Bramka była wynikiem niefortunnego rykoszetu od jednego z obrońców, co zmyliło bramkarza Arki. Po przerwie, w 74. minucie, Michał Kołodziejski dobił piłkę głową po stałym fragmencie gry, ustalając wynik na 3:1 dla gości.

Mimo starań Arki, która w 85. minucie zdobyła kolejną bramkę dzięki Michałowi Marcjanikowi, mecz zakończył się porażką gospodarzy 2:3. Dodatkowo, w doliczonym czasie gry Marcjanik otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną.

Po trzech kolejkach I ligi Arka Gdynia ma na koncie tylko dwa punkty i znajduje się na 14. miejscu w tabeli. Polonia Warszawa odnotowała swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie, zajmując 12. pozycję z trzema punktami. Dla obu drużyn to okres nauki i dostosowywania się do wyzwań, jakie niesie ze sobą rozgrywki I ligi.

fot: Arka Gdynia